W poniedziałek miałem przyjemność sfotografować i wziąć udział w świętowaniu setnych ( ! ) urodzin pani Jadwigi Stasiłowicz, pacjentki Hospicjum im.ks.Eugeniusza Dutkiewicza w Gdańsku. Pani Jadwiga urodziła się 17.06.1912 w Wilnie, gdzie mieszkała do 1946 roku, kiedy to przyjechała przedostatnim transportem Polaków do powojennego państwa polskiego. Szerszą relację przygotowała Alicja Zakrzewska z hospicjum:
Kto nie był niech żałuje… Takich urodzin pozazdrościłby niejeden jubilat! Nie dość że był to jubileusz 100 urodzin, to atrakcji było co nie miara… Mowa oczywiście o Pani Jadzi Stasiłowicz – podopiecznej Hospicjum Stacjonarnego, która 17 czerwca 2012 roku ukończyła 1 wiek.
Zaczęło się w Wilnie
„Tam w Wilnie ja nic już nie miałam, dom został spalony, a potem ładnie się urządziliśmy i ogródek był…Szkoda było szkoda… Choć tam już nikogo nie ma, pojechałabym zobaczyć raz jeszcze Ostrą Bramę, Katedrę , cmentarz…”
Marzenie Pani Jadzi choć w niewielkim stopniu udało nam się spełnić podczas Uroczystości urodzinowej, która odbyła się dnia 18 czerwca w Domu Hospicyjnym. W organizacji tego święta nieocenione było wsparcie Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Oddział Pomorski z Panią Prezes Bożeną Kisiel na czele. Staraliśmy się aby wileńskie korzenie Pani Jadwigi zostały szczególnie zaakcentowane. Wszak w wieku 34 lat Pani Jadwiga przyjechała z rodzinnego Wilna do Gdańska, a towarzyszył jej obraz właśnie z wizerunkiem Matki Bożej z Ostrej Bramy.
Z Wilna do Gdańska
„Jechaliśmy długo, oj długa była to droga. Nie pamiętam gdzie się zatrzymaliśmy, byłam bardzo zdenerwowana. Jadąc wagonem ludzie szeptali że jedzie z nami Matka Boska. Więc pytam się ich, a gdzie Ona jest, ja chcę zobaczyć. Powiedzieli tylko do mnie półgłosem „cicho”, a potem na ucho wytłumaczyli, że Rosjanie gdyby się dowiedzieli, to by nam ją zabrali, więc myśmy ją w ukryciu wieźli do Polski. Tu w Gdańsku, wszyscy byli przyjezdni, ani oni mnie nie znali, ani ja ich. Miałam tu kilku znajomych z Wilna, ale już nie poumierali. Tu młodzi szybko umierają, dłużej żyją tylko Ci z wileńskiej wsi. Nie miałam czasu się zaprzyjaźniać…”
Na urodzinach okazało się , że Przyjaciół Pani Jadzi nie brakuje. Wśród honorowych gości pojawił się Prezydent Miasta Gdańsk Paweł Adamowicz, mający wszakże wileńskie korzenie. Życzenia od Pana Premiera Donalda Tuska przekazała Pełnomocnik Wojewody Pomorskiego. Następnie przed Jubilatką kłaniali się i wręczali podarki: Bracia Franciszkanie, przedstawiciele TMWiZW, Prezes Fundacji Hospicyjnej i oczywiście Dyrektor Hospicjum Ks. Jędrzej Orłowski, który o godz. 15:00 odprawił Mszę św. w intencji Pani Jadzi. Oprawę muzyczną mszy zapewniła zaprzyjaźniona Kapela Mariacka.
Życie w Gdańsku
„Trzeba było stać w kolejkach, za wszystkim chlebem, mięsem. Później zachorowała mama i pojechałam się nią, opiekować, bo mama zawsze ma pierwszeństwo. Nigdy nie poznałam dobrze Gdańska, bo jak tu teraz tak na wózku? Kiedyś chodziłam, ale wtedy miałam za wiele zmartwień. Ale mam za co Bogu dziękować.”
Po Mszy św. dziękczynnej w imieniu Jubilatki zaprosiliśmy zgromadzonych gości do Sali Konferencyjnej na część artystyczną, którą stanowił pokaz filmu „Wilno-miasto magiczne” oraz występ barda Włodzimierza Votki w repertuarze ballad wileńskich. Nie mogło oczywiście zabraknąć urodzinowego tortu oraz uroczystego odśpiewania 100 lat! Każdy ze zgromadzonych, a najliczniejszą grupę tworzyli oddani Pani Jadzi wolontariusze, mógł ją uściskać i wręczyć prezent oraz kwiaty, którymi wypełniła się cała sala. Wileńskie specjały w obfitości przygotowały: Restauracja Kresowa oraz Restauracja „Kuchnia Rosyjska”.
Wszystkim zgromadzonym gościom oraz współorganizatorom w imieniu Pani Jadwigi serdecznie dziękujemy za obecność i wsparcie!
A tych którzy odwiedzą Dom Hospicyjny w najbliższym czasie zapraszamy do obejrzenia galerii pt. „Z Wilna do Gdańska”, przedstawiającą sylwetki 11 osób, które po 1945 roku przesiedlono z dawnych Kresów Wschodnich do Gdańska. Wśród nich oczywiście portret Pani Jadwigi, z którą wspomniana już Pani Bożena Kisiel przeprowadziła wywiad. Zacytowane w tym artykule wypowiedzi Pani Jadzi pochodzą właśnie z tego wywiadu.
Alicja Zakrzewska
W tym miejscu dostępnych jest 120 zdjęć z urodzin. Zainteresowanych obejrzeniem wszystkich 151 zdjęć – odsyłam do pełnej galerii.
Zapraszam do oglądania!